Dąb Jagiełły, najsłynniejsze drzewo Puszczy Białowieskiej, był symbolem jej potęgi i dziedzictwa. Choć w rzeczywistości miał nie więcej niż 450 lat, legenda głosiła, że to właśnie pod nim król Władysław Jagiełło odpoczywał przed łowami zorganizowanymi w 1409 roku, przed wyprawą na Grunwald.
Charakterystyka Dębu
Drzewo osiągnęło imponujące rozmiary: 550 cm obwodu na wysokości 130 cm i 39,5 m wysokości. Potężne konary i rozłożysta korona wskazywały, że dąb mógł przez pewien czas rosnąć na otwartej przestrzeni. W 1935 roku drzewo straciło jeden z największych konarów, mierzący aż 29 metrów. Pod koniec życia dąb miał dużą dziuplę, w której mogło zmieścić się kilka osób, co świadczyło o jego pogarszającym się stanie zdrowia.
Upadek i jego Echo
Dąb Jagiełły został powalony przez wichurę w nocy z 30 na 31 października 1974 roku. Wydarzenie to odbiło się szerokim echem w mediach. Powstały audycje radiowe, jak „Podzwonne dla Dębu Jagiełły”, oraz liczne artykuły upamiętniające jego historię. Obecnie można oglądać rozkładający się pień dębu w Białowieskim Parku Narodowym. Z żołędzi drzewa wyhodowano kilka młodych dębów, z których jeden, nazwany żartobliwie „Jagiellończykiem”, rośnie w ogrodzie Białowieskiej Stacji Geobotanicznej.
Twórca Legendy
Profesor Jan Jerzy Karpiński w latach 20. XX wieku opisał drzewo jako bezimienne, ale od lat 30. powiązał je z postacią Władysława Jagiełły. To właśnie on stworzył legendę dębu, która przyciągała turystów do ostępów puszczy, odciążając centrum Białowieży. Dąb Jagiełły pozostaje jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli Puszczy Białowieskiej, a jego historia żyje dalej w pamięci kolejnych pokoleń.
Dąb Jagiełły, najsłynniejsze drzewo Puszczy Białowieskiej, był symbolem jej potęgi i dziedzictwa. Choć w rzeczywistości miał nie więcej niż 450 lat, legenda głosiła, że to właśnie pod nim król Władysław Jagiełło odpoczywał przed łowami zorganizowanymi w 1409 roku, przed wyprawą na Grunwald.
Charakterystyka Dębu
Drzewo osiągnęło imponujące rozmiary: 550 cm obwodu na wysokości 130 cm i 39,5 m wysokości. Potężne konary i rozłożysta korona wskazywały, że dąb mógł przez pewien czas rosnąć na otwartej przestrzeni. W 1935 roku drzewo straciło jeden z największych konarów, mierzący aż 29 metrów. Pod koniec życia dąb miał dużą dziuplę, w której mogło zmieścić się kilka osób, co świadczyło o jego pogarszającym się stanie zdrowia.
Upadek i jego Echo
Dąb Jagiełły został powalony przez wichurę w nocy z 30 na 31 października 1974 roku. Wydarzenie to odbiło się szerokim echem w mediach. Powstały audycje radiowe, jak „Podzwonne dla Dębu Jagiełły”, oraz liczne artykuły upamiętniające jego historię. Obecnie można oglądać rozkładający się pień dębu w Białowieskim Parku Narodowym. Z żołędzi drzewa wyhodowano kilka młodych dębów, z których jeden, nazwany żartobliwie „Jagiellończykiem”, rośnie w ogrodzie Białowieskiej Stacji Geobotanicznej.
Twórca Legendy
Profesor Jan Jerzy Karpiński w latach 20. XX wieku opisał drzewo jako bezimienne, ale od lat 30. powiązał je z postacią Władysława Jagiełły. To właśnie on stworzył legendę dębu, która przyciągała turystów do ostępów puszczy, odciążając centrum Białowieży. Dąb Jagiełły pozostaje jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli Puszczy Białowieskiej, a jego historia żyje dalej w pamięci kolejnych pokoleń.